Rozpoczęliśmy chodowlę pieczarek. Oczywiście zaczęło się zupełnie nie od nas, ale zostaliśmy obdarowani częścią pieczarkowej grzybni. Grzybnia jest umieszczona w kartonowym pudełku, skrapiana regularnie przez męża wodą i jak widać kiełkują dwie pierwsze rodziny pieczarkowe :) Cieszy mnie jak coś rośnie :) Pierwsze pieczarkowe dania za jakiś czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz